Robienie ładnych i profesjonalnych zdjęć to chyba najczęstsze powody, dla których decydujemy się na zakup lustrzanki – aparatu fotograficznego z prawdziwego zdarzenia. Szukamy, porównujemy i po pewnym czasie mamy już mętlik w głowie. Jestem przekonany, że poniższy poradnik pomoże Ci dokonać właściwego wyboru.

Dlaczego lustrzanka?

Wydawać by się mogło, że w czasach, kiedy praktycznie w każdej chwili mamy możliwość robienia zdjęć naszym smartfonem (w coraz lepszej, jakości trzeba przyznać) zakup aparatu staje się zbyteczny. Nie do końca tak jest. Świetną analogię może w tym przypadku stanowić słuchanie muzyki. Z jednej, bowiem strony pliki mp3 albo korzystanie z popularnych serwisów streamingowych np. Spotify powinno zaspokoić nasze potrzeby muzyczne a z drugiej o ile lepszym doświadczeniem jest dźwięk z domowej wieży z płyt kompaktowych, nie mówiąc już o wracających do łask winylach. Aparat fotograficzny typu lustrzanka to taki właśnie „wyższy stopień” fotografii. Robi po prostu ładniejsze zdjęcia.

W czym lustrzanka jest lepsza od smartfona?

Od strony technicznej jest to przede wszystkim większa matryca, która daje o wiele więcej możliwości zarówno w trakcie robienia zdjęć jak i przy ich obróbce- postpordukcji. Jedną z największych bolączek, na jakie narzekają użytkownicy telefonów jest fakt, że zdjęcia robione przy trochę gorszym oświetleniu są po prostu słabe, widać zaszumienie, brzydkie artefakty i przekłamania w kolorach. Posiadając lustrzankę mamy poszerzone pole manewru. Samodzielnie ustawiamy czułość matrycy tzw. ISO, im jest ona wyższa tym matryca bardziej będzie reagować na światło. Skraca to czas otwarcia migawki a przez to nawet przy słabym świetle jesteśmy w stanie zrobić nieporuszone zdjęcie. Obiektyw to kolejna rzecz, która decyduje o wyższości lustrzanek na smartfonami. Jego, jakość decyduje o plastyce uzyskiwanych na zdjęciu kolorów. W trybie manualnym lub pół-automatycznym ustawiając przysłonę obiektywu decydujemy ile światła wpada na matrycę. Dokonując odpowiedniego przesunięcia bardzo łatwo możemy uzyskać „bokeh”, czyli tak popularny efekt rozmycia tła. Balans bieli, który również możemy sami ustawić albo zdać się na ustawienia automatyczne decyduje w uproszczeniu o tym czy biała ściana na zdjęciu będzie również biała czy lekko niebieskawa albo żółta. Aspektów technicznych jest tak dużo, że w krótkim tekście o lustrzankach ciężko zawrzeć wszystkie elementy.

Jaką lustrzankę wybrać?

Pytając o radę ludzi, którzy już fotografują możemy usłyszeć zgoła odmienne opinie. W tym momencie przeglądając oferty aukcji internetowych lub wirtualnych sklepów można odnieść wrażenie, że na rynku w temacie lustrzanek dominują dwie główne marki. Nikon i Canon, bo o nich tu mowa mają swoich zagorzałych zwolenników i przeciwników. Każdy z nich będzie przekonywał do swoich racji i uwypuklał wady u konkurencyjnej marki. Wdawanie się w takie spory nie ma większego sensu. Bowiem już na samym początku naszej przygody z fotografią i lustrzankami musimy sobie odpowiedzieć na kilka podstawowych pytań. Dlaczego chcę fotografować? Jaki efekt chcę uzyskać i na jakie kompromisy jestem w stanie pójść, jeżeli chodzi o sam aparat? Marka sprzętu ma tu tak naprawdę drugorzędne znaczenie. Warto zaznaczyć, że oprócz dwójki wyżej wymienionych „graczy” na rynku mamy jeszcze takie firmy jak Sony, Pentax czy Olympus. W rzetelnych testach lustrzanek wypadają bardzo podobnie a czasem nawet lepiej niż wspomniany Nikon czy Canon.

Dodaj komentarz